– uroczyste obchody w Głuchowie 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości
Rok Jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości w szczególnie uroczysty sposób uczcili mieszkańcy Głuchowa. To dzięki tym, którzy pozostali nieugięci, nasz Naród wyszedł zwycięsko z dziejowej próby. Dzisiaj mamy wolną i niepodległą Polskę. Uczestnicy obchodów złożyli hołd tym wielkim znanym, a także bezimiennym bohaterom, którzy walczyli za Ojczyznę, składając często ofiarę życia. Wszyscy jesteśmy winni im pamięć.
W niedzielę 23 września rozpoczęto rocznicowe uroczystości w kościele parafialnym w Głuchowie, gdzie została odprawiona Msza św. za Ojczyznę. Przewodniczył jej ks. prał. Józef Bar. Do koncelebry dołączyli się ks. prał. Tadeusz Kocór oraz głuchowscy księża: ks. proboszcz Janusz Klamut i ks. Augustyn Pawiński. Przy ołtarzu prezentowały się poczty sztandarowe Wojskowej Asysty Honorowej 21. Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej w Jarosławiu oraz OSP Głuchów. Oprawę muzyczną uroczystej Liturgii zaprezentowała schola parafialna, orkiestra oraz chór szkolny pod kierunkiem Marty Szczepańskiej. Licznie zebrani parafianie, przedszkolaki i uczniowie, strażacy, pracownicy ośrodka kultury oraz przybyli goście modlili się w intencji Ojczyzny.
Rzadko na moich wargach –
Niech dziś to warga ma wyzna
Jawi się krwią przepojony,
Najdroższy wyraz: Ojczyzna.
Widziałem, jak się na rynkach
Gromadzą kupczykowie,
Licytujący się wzajem,
Kto Ją najgłośniej wypowie.
Widziałem, jak między ludźmi
Ten się urządza najtaniej,
Jak poklask zdobywa i rentę,
Kto krzyczy, iż żyje dla Niej.
Widziałem, jak do Jej kolan –
Wstręt dotąd serce me czuje –
Z pokłonem się cisną i radą
Najpospolitsi szuje.
Słowami wiersza Jana Kasprowicza rozpoczął homilię kaznodzieja ks. Józef Bar. Pytał o nasz współczesny patriotyzm i gotowość poświęcenia się dla ojczyzny. Wskazał na największy powszechnie znany autorytet postawy patriotycznej – Jana Pawła II – który przez całe swoje życie, także jako papież, bardzo mocno był związany z ojczystą ziemią i wyznawał gorącą miłość do Polski. Od niego powinniśmy się uczyć kochać naszą Ojczyznę. Swoje poruszające serca kazanie zakończył refleksyjnie słowami poety:
W mej pieśni, bogatej czy biednej
Przyzna mi ktoś lub nie przyzna
Żyje, tak rzadko na wargach,
Moja najdroższa Ojczyzna.
Część dalsza uroczystości odbyła się na placu przy kościele, podczas której narrację wg ceremoniału wojskowego prowadziła Maria Buk-Kalinowska, dyrektor szkoły. Na wstępie Orkiestra Dęta z Białobrzeg pod dyrekcją Karola Rosoła odegrała hymn Rzeczpospolitej Polskiej, podczas którego poczet flagowy dokonał wciągnięcia na maszt biało-czerwonej flagi. Hymn odśpiewała Teresa Rydel. Z kolei Marcin Tomaszek, nauczyciel historii, przedstawił historię rozbiorów Polski oraz życia mieszkańców Galicji, a w tym Głuchowa, pod zaborami. Zwrócił uwagę na działania narodowowyzwoleńcze podejmowane przez uciemiężony naród polski, który nigdy nie pogodził się z niewolą. Aż przyszedł rok 1914 i wybuch I wojny światowej. Jako pierwsi do walki o odzyskanie utraconej ojczyzny ruszyli legioniści Józefa Piłsudskiego.
11 listopada 1918 r. Polska powróciła po 123 latach niewoli na mapy Europy i świata. Spełnił się sen pokoleń Polaków – państwo polskie narodziło się na nowo. Dla upamiętnienia tej historii i jej bohaterów mieszkańcy Głuchowa ufundowali pamiątkową tablicę, która została zamontowana na zewnętrznej ścianie kościoła parafialnego. Treść tablicy brzmi następująco:
„Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”. Józef Piłsudski
Pośrodku umieszczone jest hasło: WOLNA I NIEPODLEGŁA 1918-2018
Poniżej zamieszczono tekst:
Wdzięczni za bezcenny dar wolnej Ojczyzny
w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości
Mieszkańcy Głuchowa
Głuchów, 23 września 2018 r.
Prawy górny róg tablicy zdobi orzełek legionowy.
Odsłonięcia pamiątkowej tablicy dokonali: Jan Zuber, sołtys Głuchowa, Ks. Augustyn Pawiński, długoletni proboszcz parafii i Maria Kuszaj, działaczka społeczna. Tablicę poświęcił obecny ks. proboszcz Janusz Klamut.
Duże wzruszenie towarzyszyło wszystkim świadkom wydarzenia, gdy ppor. Szczepan Wańko odczytywał Apel pamięci, przywołując tych, którzy polegli za ojczyznę, po czym oddano salwę honorową. Przy dźwięku werbli, delegacje organizacji wiejskich i szkoły złożyły kwiaty pod pamiątkową tablicą. Tę część uroczystości zakończyło wspólne śpiewanie „Roty”.
Kolejna część tego wyjątkowego patriotycznego wydarzenia odbyła się na placu przy domu ludowym, dokąd zebrani udali się w przepięknym pochodzie. Otwierała go orkiestra, nadając rytm i tempo marszu. Tuż za nią, pod dowództwem kpt. Krystiana Lecha, żołnierskim krokiem maszerowała blisko czterdziestoosobowa Wojskowa Asysta Honorowa, wystawiona przez 21. Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej w Jarosławiu, wchodzący w skład 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. Z kolei w pochodzie ustawili się głuchowscy strażacy ochotnicy pod przewodnictwem Jerzego Raka. I rzecz niecodzienna – na pięknej kasztance jechał sam Józef Piłsudski, w którego rolę doskonale wcielił się sołtys Jan Zuber. Umundurowanie i charakteryzacja na głównego bohatera ponad stuletnich wydarzeń budziły podziw i uznanie. Strojne panie z Koła Gospodyń Wiejskich oraz członkowie zespołu tanecznego, a wśród nich kierownik Ośrodka Kultury w Głuchowie Zofia Dzierga, ożywiały pochód wielobarwnością strojów ludowych.
Dalszą część uroczystego orszaku stanowili uczniowie i wychowankowie Zespołu Szkół w Głuchowie, dla których najbardziej to doniosłe wydarzenie zostało zorganizowane, jako żywa lekcja historii. Szóstej i siódmej klasie przypadło w udziale ważne zadanie niesienia dwudziestometrowej biało-czerwonej flagi. Z wielką odpowiedzialnością potraktowali swoje zadanie, oddając temu narodowemu symbolowi wszelkie honory. Za nimi, z biało-czerwonymi szturmówkami, szli nauczyciele, wójt Gminy Łańcut Zbigniew Łoza, dyrekcja szkoły oraz uczniowie gimnazjum i klasy ósmej. Wszyscy – przedszkolaki, uczniowie młodszych klas, nauczyciele i pracownicy – wyróżniali się pięknymi kotylionami, przypiętymi na piersi. Licznie zgromadzeni głuchowianie i przybyli goście zamykali ten uroczysty orszak.
Część artystyczna obfitowała w tematykę patriotyczną. Otworzył ją dostojny polonez w wykonaniu zespołu tanecznego, gdzie w pierwszej parze szedł właśnie „Józef Piłsudski”. Następnie głos zabrał wójt gminy Zbigniew Łoza. Wyraził radość z dzisiejszego świętowania oraz skierował wyrazy uznania pod adresem organizatorów. Przypomniał, że rok 2018 jest nie tylko Rokiem Jubileuszu 100-lecia odzyskania niepodległości. To także rok abpa Ignacego Tokarczuka, niezłomnego pasterza archidiecezji przemyskiej, którego setną rocznicę urodzin uroczyście obchodziliśmy 13 września br. Przedstawił podjętą inicjatywę „100 drzew na 100 lat niepodległości”. Pierwsze drzewo, dąb, zostało już zasadzone przy kościele w Głuchowie i otrzymało imię Ignacy. Podziękował wszystkim za zaangażowanie w obchody niepodległości oraz bardzo liczne uczestnictwo w tak ważnym wydarzeniu.
Sympatycznie wystąpiły na scenie przedszkolaki. Tomek Długosz pięknie wyrecytował wiersz o ojczyźnie, a dzieci z klasy pierwszej i zerówki zaśpiewały piosenkę i zatańczyły poloneza. Wiersze znanych polskich poetów, recytowane przez uczniów trzeciej klasy gimnazjum, przeplatały wzruszające pieśni patriotyczne wyśpiewane przez chór szkolny, kwartet muzyczny oraz solistkę Maję Chrzan. Zespół śpiewaczy „Nasturcje”, któremu na akordeonie akompaniował Józef Polański, zaprezentował się z pieśniami religijno-patriotycznymi. Wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych rozpoczął ks. Augustyn Pawiński wspomnieniem czasu pobytu w wojsku w Bartoszycach, gdzie jako kleryk śpiewał wraz z innymi znamienną wersję pieśni „Wojenko, wojenko”. Serce rosło, kiedy wszyscy uczestnicy tego niezapomnianego wydarzenia otworzyli przygotowane na tę okoliczność śpiewniki i pod kierunkiem Teresy Rydel gromko śpiewali „Legiony” oraz inne zebrane tam pieśni.
Z okazji obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości przygotowano tematyczne wystawy. Przedstawiciele 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej pod dowództwem st. chorążego Tomasza Zuby prezentowali duży wóz transportowy i broń ostrą: pancerfausta, karabin maszynowy, karabin snajperski oraz termowizor. Jacek Kołomyja przygotował ciekawą wystawę dawnych monet, banknotów, książek, a także broni białej. Zofia Dzierga zapraszała na zwiedzanie wykonanej przez głuchowski ośrodek kultury wystawy zdjęć z dawnych lat, a Teresa Rydel na obejrzenie uczniowskich prac plastycznych na temat „Moja Niepodległa”. IPN udostępnił wystawę historyczną „Okupacja sowiecka na prawym brzegu Sanu”. Niespodzianką był udział w uroczystości dwóch umundurowanych panów: Zbigniewa Krawca, byłego żołnierza 21. Brygady Strzelców Podhalańskich i Adama Barnata, wiarusa i fanatyka Pierwszej Brygady.
Wspólnymi siłami dla uczestników uroczystości przygotowano ciepłe posiłki, które w dużej części zasponsorowała Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przy Urzędzie Gminy Łańcut. Wspaniałą wojskową grochówkę w kuchni polowej ugotował Leopold Styś, któremu pomagała żona Małgosia oraz Robert Sowa. Wsad do dwóch osiemdziesięciolitrowych kotłów dzień wcześniej przygotowano w kuchni szkolnej. Panie z tejże kuchni, którym szefuje Jadwiga Kołomyja, ugotowały pyszny żurek i piekły kiełbaski, a wojsko i orkiestrę poczęstowały wybornym strogonowem. Koło Gospodyń Wiejskich, kierowane przez Marię Nowakowską, sporządziło pyszny bigos. Piękne panie ze szkolnej Rady Rodziców, którym przewodniczy Agnieszka Boratyn, prezentujące modę lat 20-tych XX wieku, serwowały kawę i smakowite słodkie ciasta, przygotowane przez trójki klasowe. W organizację wydarzenia aktywnie włączyli się strażacy z OSP Głuchów, pomagając w przygotowaniu placu oraz kierowaniu ruchem. Całość patriotycznej imprezy prowadziła Maria Buk-Kalinowska.
Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do uświetnienia tego wydarzenia składamy gorące podziękowania. Księżom – za stworzenie duchowego wymiaru przeżyć związanych z rocznicą odzyskania niepodległości. Nauczycielom i pracownikom Zespołu Szkół w Głuchowie za wzorcową zespołową pracę włożoną w przygotowanie dekoracji szkoły, kotylionów dla dzieci, posiłków oraz miejsca na środowiskową imprezę. Pracownikom Centrum Kultury Gminy Łańcut za obsługę techniczną nagłośnienia i postawienie estrady. Elżbiecie Kluz za pomoc w przygotowaniu śpiewniczków. Największe jednak podziękowanie, płynące z głębi serca, składamy Panu Bogu, który otworzył dla nas okno i po deszczowej, zimnej sobocie dał nam piękną niedzielę, ogrzewającą nas ciepłymi promykami jesiennego słońca.
W dalszej części odbył się piknik rodzinny, który zorganizowali Zofia Dzierga i Jakub Czarnota, prezes Stowarzyszenia Razem dla Wsi Łańcuckiej. Były zabawy dla dzieci, zjeżdżalnia, malowanie twarzy i puszczanie baniek mydlanych. Następnie na scenie zagościła kapela „Alternatywy 5” z Łopiennika Górnego.
Na koniec refleksja. Manifestujmy swój patriotyzm. Nie wstydźmy się naszych uczuć do Polski. Uczmy przykładem dzieci i młodzież miłości do Ojczyzny. Składając hołd naszym przodkom za dar wolności pamiętajmy, że powinnością nas wszystkich jest zachowanie jej dla pomyślności obecnych i przyszłych pokoleń. To nasz moralny obowiązek.
Maria Buk-Kalinowska